czwartek, 20 lutego 2014

Targi rzeczy fajnych- luty 2014


Z utęsknieniem czekam wiosny. Nie przekonują mnie argumenty, że tej zimy poza paroma kryzysowymi dniami zawiei, śniegu- w ogóle nie było, ani że w lutym temperatura powietrza skacze nawet do 10 st. C. Chciałabym już takiej prawdziwej wiosny, marca z budzącą się przyrodą do życia i kiełkującymi kwiatami. Na "materialne symptomy" budzącej się przyrody muszę jeszcze poczekać, ale ostatnia słoneczna (!) sobota, napełniła mnie nową energia i życiem. Poczułam prawdziwy powiew wiosennej świeżości i kreatywności zresztą, jak zawsze po spotkaniu z pozytywnie zakręconymi ludźmi. 20 lutego nasza redakcja była obecna na Targach Rzeczy Fajnych w Krakowie. Impreza odbywała się resto- barze Balu (niedaleko MOCAK-u). Drzwi "sal wystawowych" były otwarte od 10.00- 18.00, a więc praktycznie cały dzień. Oglądałam, kosztowałam i dobrze się bawiłam. Cały dzień mogłam podziwiać kreatywność i rękodzieło rożnych ludzi. Jeśli Was tam nie było- naprawdę żałujcie!.... No, dobra jeszcze nic straconego- zrobiłam dla Was obszerne sprawozdanie z tego co widziałam, ze specjalnym uwzględnieniem tego co mi najbardziej przypadło do gustu! Oglądajcie!

Bal
Bal (na Zabłociu)
ul. Ślusarska 9
Kraków

Moda

Trudno nie zacząć od tego co tak naprawdę skusiło mnie do pójścia na całą tą imprezę. A było co oglądać. Przyznam się, że wcześniej nie szukałam ubioru na targach takich jak te- wolałam zaglądać to 'sieciówek', butików albo sprawdzonych miejsc. I muszę przyznać, że sporo straciłam, niebanalne materiały, fasony i desenie powodowały wprost, że nie potrafiłam odciągnąć wzroku od kolejnych stoisk. A oto co dla Was wybrałam- z maleńkim komentarzem dlaczego akurat to.

Projekt "100palców" Niesamowita inicjatywa 14 uzdolnionych osób (po 50-siątce), którzy wpadli na doskonały pomysł stworzenia projektu (za pomocą środków z funduszu europejskiego), dzięki któremu wspólnymi siłami stworzyli własną markę dzieląc owocami swojej pracy i pomysłowością z innymi. Takie rzeczy jak wełniane krawaty z motywem roweru <3, szydełkowane husty u szale, czy ceramiczne naszyjniki z odciśniętych kształtów liści- to tylko niektóre smaczki. Niesamowite! A do tego z Trójmiasta!


100 palców


100palców


Awsome Świetnie skrojone ubrania, odważne i ciekawe desenie, bardzo praktyczne rozwiązania dla osób aktywnych- doceniających wygodę, ale też lubiących zabawy z modą, jak dla mnie hitem są kurtko-pelerynki :)
Awsome


Uzi Fride Kto powiedział, że folklor i nowoczesne trendy nigdy nie będą z sukcesem połączone, bardzo się pomylił! Żywe kolory, ludowe "pasiaki", nowoczesne fasony- wszystko to harmonijnie łączy się w tych spódnicach i nadaje szyku całkiem eleganckim sukienkom.   
Uzi Fride
Uzi Fride


[handverk] Z pewnością postaram się aby przynajmniej jeden produkt tej marki znalazł się w mojej szafie jeszcze tej wiosny! Wspaniałe torby typu "nerki", doskonale nadają się do zabrania na spacer po mieście, przejażdżkę rowerem, albo po prostu dokąd tylko chcecie!

[handverk]
[handverk]

Make your own rainbow Bezapelacyjnie zakochała się w niezwykle kobiecych "muszkach" tej firmy (to brzmi jak oksymoron, ale uwierzcie- muszka też może być dla kobiet!). Bardzo podobały mi się też ciekawie wykończone bransolety, kolczyki, wisiorki, obrazy... ogółem nie mogłam oderwać się od całego stanowiska! 
Make your own rainbow


Fanny and Franz To dowód na to, że niektórym dobrom materialnym warto dać drugie życie- w tym wypadku zegarkom. Właścicielka marki, tworzy z elementów starych mechanizmów zegarków prawdziwe cudeńka. Prywatnie powiem, że jedno z serc na drugim zdjeciu dumnie wisi na dekolcie mojej babci- jako prezent urodzinowy z okazji jej "walentynkowych urodzin"


Fanny and Franz
Fanny and Franz

Dla dzieci

Rodzice i opiekunowie, mieli dużo do oglądania podczas tych targów, tak więc organizatorzy zadbali aby i dzieci miały się czym zainteresować.

LUKKA pewna Pani Architekt :) postanowiła stworzyć firmę, produkującą kreatywne zabawki dla dzieci, dzięki, którym radość dziecka nie polega  jedynie na samej zabawie, ale również na własnoręcznym składaniu i wykonywaniu zabawek! Zabawa i nauka w jednym!

LUKKA


hocko Wbrew pozorom aby uszczęśliwić dziecko, nie potrzeba, ton plastiku i kabli, wystarczy dobry karton i pomysł, a resztę wystarczy pozostawić dziecku :D 

hocko


KLUBO-KSIĘGARNIA Wspaniałe miejsce sprzedające wydawnictwa dla dzieci, dorosłych, wszelkiego rodzaju pasjonatów i hobbystów. Nie zdążyłam nawet przejrzeć wszystkich interesujących mnie pozycji książkowych na ich stanowisku, bo zanim wzięłam je do ręki zanikły, jak świeże bułeczki ;( Ale nie tracę nadzeji, wybiorę się na osobiste polowanie do samej kawiarni :)

Klubo- księgarnia

Klubo- ksiągarnia
gu Już od dawna nie widział słodszych pluszaków, życzyłabym sobie takiego siedzącego kota na mojej kanapie :D

GU

GU

Wystrój wnętrz i inne....

Na targach spotkałam się również z łatwymi pomysłami, jak bez wymiany całego umeblowania domu, zmienić jego wystrój.....

ak design Wspaniałe pomysły, na odświeżenie waszych starych mebli- dowód: retro fotel na zdjęciu w soczystych kolorach- marzenie! Jeśli nie nowa tapicerka, to może nowe poduszki...wybór trudny :)

ak design

ak design
Patynowy W świecie masowych produkcji mebli o podobnych kształtach i wyglądzie, jest nadzieja na personalizację własnych mebli, dzięki farbom do mebli nowoczesnych i starszych. Jeśli wydaje wam się, że farba i Wasze zdolności to zły pomysł- możecie wybrać się też na warsztaty, gdzie z pewnością nabierzecie więcej odwagi :) Ciekawe kolory, inspirujące techniki i możliwość wykazania się własną inwencją!

Patynowy

Jak przystało na adekwatne podsumowanie całego wydarzenia: fajne miejsce, fajni ludzie, fajne rzeczy- po prostu FAJNE TARGI (RZECZY) :D 

Miss Scarlett

P.S.
By the way... Skoro byłam tam cały dzień, musiałam coś jeść :D ---> te pierogi i były naprawdę niesamowite!

sobota, 8 lutego 2014

Lista 7/7: Collaborations: Pop feat. Rap

Ostatni egzamin już za mną, co wcale nie oznacza, że sesja skończona. Wciąż czekam na wyniki tychże prac, tak więc dalej pozostaje w pozycji 'zawieszenia'. Czuję już zapach ferii, ale dalej mam w ręku długopis w obawie, że jeszcze mi się przyda. Co oczywiście nie przeszkadza mi w pisaniu dla siebie i dla Was. Tak czy inaczej, muzyki staram się słuchać zawsze. Nawet wtedy kiedy pozornie nie ma czasu. Stąd i kolejny pomysł na listę. Tym razem Collaborations. [btw: płytą, która towarzyszyła mi podczas tej sesji była "Moon landing" Jamesa Blunta. Tak przy okazji, naprawdę polecam. Świetne teksty, fajna muzyka no i jego głos :)] 
Wracając jednak do tematu listy, stwierdziłam, że bardzo mało miejsca poświęciłam kolaboracją artystów z różnych stylów i światów muzycznych. Ta lista byłaby strasznie długa, gdybym chciała w niej zawrzeć wszytko co najważniejsze, dlatego motyw 'feat' będzie się jeszcze przewijał w tym cyklu muzycznym w różnych kombinacjach. Zaczęłam od "Pop feat. Rap", bo są to nurty tematycznie i stylistycznie odległe, ale ich połączenie bardzo często daje bardzo ciekawe efekty. Wokaliści na mojej liście bardzo różni więc, każdy znajdzie coś dla siebie tym bardziej, że utwory, które wybrałam w "swoim czasie" zyskały ogromną popularność. 'Stan', z informacji na które kiedyś trafiłam, to podobno przepustka do sławy dla Dido, nie wspominając o sukcesie duetu Mrs Carter- Mr Carter przy wszystkich wspólnych kolaboracjach ('Crazy in love', 'Bonny & Clyde', 'Deja vu', 'Upgrade U', 'That's how you like it', 'Part II [on the run]'... ostatnio 'Drunk in love'). Mnie szczególnie urzekł utwór- 'Airplanes' B.o.B.- artysta napisał świetne słowa piosenki i zilustrował ją prostym aczkolwiek pięknym teledyskiem. Nie chcę już zanudzać, "oczywistymi oczywistościami" i zostawiam Was z samą muzyką ;)

1. Niedziela: B.o.B. ft. Hayley Williams- 'Airplanes'



2. Poniedziałek: Kanye West ft. Chris Martin- 'Homecoming'



3. Wtorek: Gym Class Heros ft. Adam Levin- 'Stereo Hearts'



4. Środa: Rihanna ft. Drake- 'What's my name?'



5. Czwartek: Katy Perry ft. Snoop Dog- 'California gurls'



6. Piątek: Beyonce ft. Jay Z- 'Deja vu'



7. Sobota: Eminem ft. Dido- 'Stan'



Bonus:
Alicia Keys ft. Nicky Minaj- 'Girl on fire'



T.I ft. Justin Timberlake- 'Dead and Gone'



Trzymajcie się ciepło w zimne lutowe dni :*

Miss Scarlett 

sobota, 1 lutego 2014

Dzisiaj...Oscarowo!

  Największa i najważniejsza impreza filmowa dopiero przed nami. Gala wręczenia Oscarów to tradycja, która ma już 86 lat! Jest wyznacznikiem tego, co danego roku w kinie było podobno NAJLEPSZE. Wybierani są najlepsi aktorzy, najlepsi reżyserzy, najlepsza muzyka filmowa, a nawet najlepszy montaż. I gdyby wszyscy wytypowani przez członków Akademii Filmowej  mogli otrzymać nagrody- każdy byłby zadowolony. Niestety, zwycięzca może być tylko jeden. Dlatego decyzje Akademii często budzą spore kontrowersje. Wiele naprawdę bardzo dobrych filmów nigdy nie walczyło  o statuetkę, co więcej wiele mogło się pochwalić nominacjami… i niestety tylko nimi. Podobnie bywa z aktorami, którzy pomimo dużej liczby nominacji (rekordzista  Kevin O’Connel –producent muzyczny,ma ich na swoim koncie 20!) statuetki do dzisiaj nie otrzymali. Do najbardziej znanych „wielkich przegranych” należą Glenn Close (6 nominacji), Julianne Moore (4 nominacje) Amy Adams (5 nominacji) czy Leonardo DiCaprio, którego Akademia chyba po prostu nie lubi, bo to ,że jest świetnym aktorem wiedzą wszyscy (4 nominacje). Dwa ostatnie nazwiska mają szanse powalczyć o tegoroczne nagrody- Amy Adams za rolę w American Hustle, Leo za Wilka z Wall Street (widziałam i stwierdzam, że krytycy mieli rację przyznając mu Złotego Globa, oby decyzja Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej była dobrym zwiastunem  marcowych wydarzeń ;)) Ja swoich typów jeszcze nie zdradzę, ale DiCaprio kibicuję od zawsze! (chociaż jeden z tegorocznych przeciwników- Christian Bale- nie pozostaje mi obojętny- to chyba ten urok Batmana ;)

  Korzystając z tego, że Oscary to teraz najgorętszy temat ostatnich tygodni, zamieszczam kilka najbardziej wzruszających i zaskakujących chwil, jakie miały miejsce podczas gali wręczenia nagród:

Za najbardziej wzruszający moment uznano przemowę Halle Berry, którą wygłosiła po otrzymaniu statuetki za pierwszoplanową rolę żeńską w filmie Czekając na wyrok (była pierwszą Afroamerykanką z nagrodą Akademii w tej kategorii !)



Kolejnym z serii "touching moments" było odebranie statuetki w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy przez rodzinę zmarłego rok wcześniej Heatha Ledgera (za rolę Jokera w Mrocznym rycerzu)




Natomiast największym zaskoczeniem okazało się nieprzyjęcie nagrody przez Marlona Brando w 1974 za  pierwszoplanową rolę męską w filmie Ojciec chrzestny. Zobaczcie kto reprezentował aktora i co było powodem rezygnacji ze statuetki: 



Na wiadomość o wygranej niespodziewanie zareagował Adrien Brody- z radości gorąco wycałował... Halle Berry! Zarówno aktorka jak i publiczność zgromadzona w Dolby Theatre w Hollywood nie kryli zaskoczenia ;) Do aktora powędrował Oscar za pierwszoplanową rolę męską w filmie R. Polańskiego Pianista


A na zakończenie niezwykle sympatyczni (i bardzo młodzi) zwycięzcy w kategorii najlepszy scenariusz oryginalny do filmu Buntownik z wyboru (1997r.)- Ben Affleck & Matt Damon i ich baaardzo energiczna przemowa ;) 



***I jeszcze mały bonus: przemowa Jacka Nicholsona z roku 1975 <33 ( Oscar za pierwszoplanową rolę męską w filmie Miloša Formana Lot nad kukułczym gniazdem ):




Udanego weekendu Wam życzę! ;)


Holly Wood