wtorek, 17 grudnia 2013

Lista 7/7: Christmas

Już tylko 7 dni dzieli nas od uroczystej kolacji i oficjalnego rozpoczęcia Świąt Bożego Narodzenia A.D. 2013!!! Z tej okazji przygotowałam super-specjalną (tak jak zawsze :3) listę utworów w celu umilania Wam, różnych czynności związanych z przedświątecznymi przygotowaniami. W tym tygodniu nieco odmieniona formuła mojej Listy: z komentarzami, bardziej konkretna i myślę, że ciekawsza. Zaczynamy!


1.Wtorek: The Pretenders- '2000 miles'

Święta, świętami- ale nie ma się co oszukiwać- niektórzy w ciągu tego tygodnia będą musieli żyć w trybie: szkolnym, studenckim :D albo przynajmniej codziennej pracy, więc tak łatwo i przyjemnie jeszcze nie będzie. Dla wszystkich formalnie siedzących na zajęciach albo w pracy a będących myślami już zupełnie gdzie indziej: - na pocieszenie, że jeszcze (stety/niestety) cały tydzień- The Pretenders! 




2. Środa: Wham- 'Last Christmas'

No cóż skoro ani hipermarkety, ani miejsca przestrzeni publicznej ani nawet radia nie oszczędzają Nas wszystkich przed katowaniem naszych uszu, tym (bądź co bądź raczej smutnym utworem- w którym On śpiewa, że wyznał  miłość w czasie zeszłorocznych świąt, Ona go odrzuciła i w te święta, On nie chce popełnić błędu złego ulokowania uczuć- tłumaczę "na chłopi rozum" na wypadek, jakby ktoś już nie przyswajał tekstu) świątecznym hitem, to i ja Was oszczędzać nie będę ;). W połączeniu z: tłumami w sklepach, przeciskaniem się przez ciasne alejki: w jednej ręce z koszykiem zakupowym, w drugiej z płaszczem/ kurtką (którą trzeba ściągnąć, bo człowiek powoli zaczyna się gotować, stojąc godzinę przed półką, setny raz zastanawiając się: "lepsza płyta czy książka?") i staniem w kilometrowej kolejce do kasy, IDEALNE. Polecam. 




3. Czwartek: Destinys Child- '8 day of Christams'
Najwyższy czas na robienie świątecznych zakupów, jeśli się jeszcze tego nie zrobiło. Wybór niełatwy bo pomysłów na prezent pełno. Kwestia tylko dobrania odpowiedniej rzeczy dla odpowiedniej osoby. Teoria bardzo prosta. W praktyce najczęściej zupełnie inaczej. Zabawa z wybieraniem upominków- najlepsza :)




4. Piątek: Cris Rea- 'Driving home for Christmas'
No tak. W ten dzień zawsze nasuwa się pytanie: czy to kolejka po darmowe tablety? czy może rozdają karty prezentowe do centrum? jest darmowa kawa i ciastko?!....Nie, to prawie-bezcelowa kolejka do autobusu/ pociągu którą w dodatku sami sobie zafundowaliśmy, kupując bilet na ten a nie inny odjazd. Nie ma to jak frustracja i zbiorowe narzekanie (w grupie zawsze raźniej :D ) 

P.S. Będziemy zachwyceni Waszymi relacjami z podróży, na naszym blogu- z pewnością poprawi to humor wszystkim, którym nie dana była ta wątpliwa przyjemność :P





5. Sobota: Relient K- 'Twelve days of Christmas'
W tym dniu, pewnie będziemy już tak wykończeni sprzątaniem, gotowaniem, ozdabianiem, że oszczędzę Wam kąśliwego komentarza i zostawię Was po prostu z muzyką. Rzadkie wykonie w wersji rockowej!




6. Niedziela: Glee- 'Extraordinary Merry Christmas'
Dlaczego ten utwór? Bo przedświąteczny weekend trzeba zakończyć z przytupem!




7. Poniedziałek: Brenda Lee- 'Rockin' around the Christmas Tree'
Tak, to jest zabawa -_- najpierw choinka sypie igłami od drzwi wejściowych po jej miejsce honorowe w domu, potem okazuje się, że albo trzeba zmienić stojak, albo choinkę- bo nic do niczego nie pasuje. Następnie rozplątujemy kilometry lampek, które i tak w połowie nie święcą. A na samym końcu człowiek dowiaduje się, że te najlepsze bombki w ciągu roku zostały "jakoś, przez przypadek" stłuczone i w sumie to nie ma jej czym stroić. Dziwnym trafem, efekt zawsze oszałamiający.



8. Wtorek (24.12): Beata Rybotycka- 'Kolęda dla nieobecnych'
Teraz parę słów całkiem na poważnie. Kiedy słysze ten utwór, zawsze coś ściska mnie w gardle. Oprócz tradycyjnych kolęd, jest on dla mnie taką kwintesencją świąt, która nie zawiera się tylko w rzeczach materialnych: smakowitych potrawach czy pięknych dekoracjach, ale przede wszystkim w istocie świąt, porusza jakąś cześć mojej duszy. A same słowa, jak dla mnie bardzo osobiste.



*Środa (25.12): Lady Antebellum-'Have Yourself a Merry Little Christmas'
Wrzuciłam to, bo po prostu bardzo lubię ten utwór, szczególnie w tej wersji. Prosty, ale chwyta za serce i skłania do refleksji. Idealny na świąteczny relaks.



*Czwartek (26.12): Kelly Clarkson-' Underneath the Christmas Tree'
Nowość (i bardzo dobrze!). Trzeba znaleźć nowy hit na miarę no-wiecie-jakiego. Należy pochwalić Kelly za oryginalność, bo zamiast cover-ować stare hity, postanowiła stworzyć coś własnego, a to zawsze się ceni. A poza tym, strasznie porywa do tańca!


Pomimo, moich złośliwych komentarzy (tak ten tydzień jest wybitnie męczący), wbrew wszelkim oznakom, i ja kocham Święta <3. Nie składam Wam jeszcze życzeń, bo na pewno się jeszcze usłyszymy. Przygotowałyśmy dla Was z Holly kilka niespodzianek w tym tygodniu. Trzymajcie się ciepło!

Miss Scarlett 



1 komentarz:

  1. świetne wybory Scarlett :)) a fragment o "Rockin' around the Christmas tree" cudny! ♥

    OdpowiedzUsuń