piątek, 10 stycznia 2014

Lista 7/7: Wesołe miasteczko

Witajcie!
Od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem stworzenia postu o motywie: karuzeli- wesołego miasteczka- rollercoastera w piosenkach. Myślałam, że będzie to "mało urodzajny" temat, który zakończę na trzech może czterech piosenkach, a tu niespodzianka. Co ważne, w większości motyw pojawia się w teledyskach, więc polecam szczegółowe oglądanie, ale nie martwcie się- kilka piosenkę z tematycznym tekstem też się znalazło ;) 

Zaczęło się od mojej fascynacji piosenką P!nk "Who knew", która nie tylko wzruszyła mnie przejmującym tekstem, ale również charakterystycznym teledyskiem. Dlaczego charakterystycznym, zapytacie? Akcja całego klipu rozgrywa się właśnie w wesołym miasteczku, niby wszystko piękne, kolorowe, rozbawione- "niby". Bo tekst piosenki traktuje o rzeczach poważnych takich jak śmierć w młodym wieku, utrata bliskiej osoby i powracające bolesne wspomnienia wspólnych chwil. Zawsze, obojętnie w jakiej formie przekazu artystycznego, najbardziej uderza połączenie czegoś pięknego i beztroskiego, jak np. wesołe miasteczko, z tak poważnymi tematami jak przemijanie czy śmierć. Innym przykładem piosenki rozgrywanej w fairground jest na przykład "xo" Beyonce. W tym przypadku kontrowersje nie tyle dotyczą tekstu czy teledysku, ale użytych nagrań ze stacji kontroli NASA, tuż przed feralnym startem i katastrofą rakiety Chellenger z siedmioosobową załogą na pokładzie [1986].  Artystka tłumaczyła się, że nie chciała nikogo urazić, a użycie nagrania miało swój uzasadniony cel (min. upamiętnienie ofiar katastrofy). <Taka moja dygresja. Owszem, sztuka rządzi się swoimi prawami. Osobiście bardzo cenię Beyonce jako wokalistę i artystkę (w ogóle), ale uważam za niestosowne używanie tego typu chwytów (jakkolwiek by ich nie nazwać) w przemyśle komercyjno- rozrywkowym. Tym bardziej, że dla rodzin ofiar Challengera, którzy przecież żyją i wciąż to pamiętają, użycie tego typu nagrań do takiej produkcji może być bolesne i niezrozumiałe. Koniec dygresji> Przygotowała dla Was jeszcze aż dwie (tak się złożyło) piosenki Demi Lovato, które wpisują się w ten temat. Zapewne, co wytrawni słuchacze powiedzą, że to dziecinada- wrzucanie piosenek artystów, które były kiedyś gwiazdkami Disneya. Abstrahując od przeszłości i rozwoju jej kariery, uważam, że dziewczyna ma kawał dobrego głosu- nie wiem czy to obecnie w pełni wykorzystuje i wykorzysta w przeszłości, ale dobry głos ma i trzeba to chwalić! Tak więc, na tej liście o karuzelach, wesołych miasteczkach i rollercoasterach macie wszystko co (według mnie najlepiej) może nacieszyć Wasze ucho i oko :)

Jak zawsze przygotowała dla Was dwa bonusy. Pierwszy to fragment amerykańskiego musicalu Carousel z 1955 roku. Natomiast drugi to całkowita prywata (tak, pomęczę Was :P ) czyli moja ulubiona scena (chyba uważana przeze mnie za jedną z najromantyczniejszych i zabawniejszych ogólnie) z filmu "Pamiętnik [The Notebook]", kiedy to Noah [Ryan Gosling] prosi Allie [Rachel McAdams] o jedną randkę <3 . No to oglądajcie!

1. Sobota: P!nk- "Who knew"




2. Niedziela: Demi Lovato- "Don't forget"




3. Poniedziałek: Tanner Patrick- "Merry go round"




4. Wtorek: Beyonce- "xo"




5. Środa: Kaycey Musgraves- "Merry go' round"




6. Czwartek: Ronan Keating- "Life is a rollercoaster"




7. Piątek: Demi Lovato- "Made in the USA" 




*Bonusy:

Pamiętnik/ The Notebook [2004]- fairground scene  <3 <3 <3




Carrousel [1955]- "If i Loved you"






Miss Scarlett

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz